›Dyskusje interdyscyplinarne dotyczące manipulacji są trudne ze względu na zróżnicowaną nomenklaturę wśród różnych specjalistów. Fizjoterapeuci i terapeuci manualni określaną te techniki „manipulacjami stawowymi”, w osteopatii określane są one jako HVLA (high velocity low amplitude techniques – techniki z dużą prędkością i niską amplitudą), a chiropraktycy używają pojęcia spinal adjustments, czyli nastawianie kręgosłupa [4].
REKLAMA
W książce Guide to Physical Therapist Practice podano, że terminy manipulacja i mobilizacja mogą być używane zamiennie, podając definicję technik „polegających na serii wprawnych ruchów biernych na stawach i/lub sąsiednich tkankach, wykonywanych z różną prędkością i w różnym zakresie, włącznie z tzw. szybkimi manipulacjami z impulsem, czyli ruchami wykonywanymi w małym zakresie z dużą szybkością”. Później American Physical Therapy Association (APTA) ustaliła definicję manipulacji, jako „ruchy terapeutyczne wykonywane z dużą szybkością i niewielką amplitudą w różnych zakresach ruchu danego stawu, także przy końcu tego zakresu”, tym samym oddzielając wyraźnie techniki manipulacyjne od technik mobilizacyjnych [5].
Mailtand w swoim systemie terapii manualnej, biorąc pod uwagę kryterium zakresu ruchu, częstotliwość jego wykonania oraz przyłożoną siłę, wyróżnił pięć stopni mobilizacji. Techniki oscylacyjne są klasyfikowane w stopniach I−IV, natomiast szybkie techniki manipulacyjne „z impulsem” stanowią stopień V [1].
Technikom manipulacyjnym towarzyszy zazwyczaj charakterystyczny słyszalny „trzask”, który był przedmiotem kilku badań. Roston i Haines w swoich badaniach z wykorzystaniem zdjęć rentgenowskich wykazali zależność pomiędzy siłą działającą na staw a odległością między powierzchniami stawowymi. Momen...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 10 wydań czasopisma "Praktyczna Fizjoterapia i Rehabilitacja"
- Nielimitowany dostęp do całego archiwum czasopisma
- ...i wiele więcej!