Jak powszechnie wiadomo, sport to zdrowie – niesie on bowiem takie korzyści jak: zwiększenie wydolności i kondycji organizmu, zwiększenie siły, poprawa zręczności, lepsze dotlenienie organizmu, zmniejszenie poziomu stresu oraz polepszenie samopoczucia. W ciągu ostatnich lat można zauważyć stale wzrastającą liczbę osób amatorsko uprawiających rożnego rodzaju dyscypliny sportowe. Przyczyniają się do tego w dużej mierze kampanie promujące aktywny styl życia oraz rosnąca świadomość społeczeństwa w sferze zdrowia i profilaktyki chorób. Podczas gdy wybór dyscypliny sportowej jest najczęściej kwestią powszechnie panującej mody, zdarza się, że zarówno amatorom, jak i wyczynowym sportowcom brakuje podstawowej wiedzy na temat zasad prawidłowo prowadzonego treningu, które m.in. zabezpieczają narząd ruchu przed kontuzjami.
REKLAMA
Coraz częściej pacjentami w gabinecie fizjoterapeutycznym są młodzi sportowcy, u których doszło do sumowania się przeciążeń i mikrourazów. W ostatnich latach znacznie wzrasta liczba kontuzji wśród sportowców wyczynowych, którzy ukierunkowani na uzyskiwanie jak najlepszych wyników, są w stanie w ramach treningu eksploatować swój organizm niemal do granic możliwości. Często pomijane są podstawowe zasady mechaniki, anatomii i fizjologii organizmu (np. przestrzegania czasu potrzebnego na regenerację oraz adaptację do nowych zjawisk, którym organizm podlega w trakcie wysiłku), a także źle prowadzona rozgrzewka lub jej całkowity brak. W dużej mierze te właśnie czynniki są podstawą osłabienia narządu ruchu, który staje się nadmiernie narażony na ryzyko kontuzji.
Obecnie nie jest znany żaden sposób, który pozwoliłby na zapobieganie przedwczesnemu „zużywaniu się” narząd ruchu na skutek nadmiernej eksploatacji w postaci m.in. zwiększania siły mięśniowej lub doskonalenia ruchów. Szczególnie niebezpieczne jest to w przypadku okolic, w których tkanki są genetycznie mniej wartościowe i podatne na mikrourazy. Brak dopasowania w sposób indywidualny do sportowca optymalnych obciążeń treningowych może doprowadzić do przedwczesnej degeneracji tkanek na skutek przetrenowania, co bezpośrednio naraża je na urazy. Inaczej kształtuje się sytuacja wśród sportowców, którzy nie zapewniając organizmowi optymalnego treningu, często swoją ambicją pragną nadrobić niedostatki szybkości, siły, wytrzymałości czy też precyzji ruchu. Urazy o podłożu niewytrenowania najczęściej dotyczą sportowców amatorów. W tej grupie dodatkowym aspektem zwiększającym ryzyko kontuzji jest brak fachowej opieki trenerów, którzy dobierając sprzęt, rozgrzewkę oraz intensywność wysiłku do aktualnego stanu wytrenowania, minimalizują ryzyko urazów [1, 3, 4].
CHARAKTERYSTYKA URAZÓW
Urazy sportowe to wszelkie uszkodzenia tkanek, wraz z upośledzeniem funkcji, doznawane podczas uprawiania sportu. Ocenia się, że liczba sportowców wyczynowych ulegających poważnym kontuzjom waha się w granicach 30–70%, przybierając zazwyczaj górne granice w okresie igrzysk olimpijskich. Uszkodzenia w obrębie narządu ruchu można podzielić na wiele grup w zależności od przyczyn powstania, specyfiki sportowej oraz kryteriów klinicznych.
Wbrew powszechnym opiniom urazy to nie tylko złamania, zranienia i zwichnięcia. Szacuje się, że 50–60% wszystkich urazów stanowią urazy z przeciążenia, które najc...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 10 wydań czasopisma "Praktyczna Fizjoterapia i Rehabilitacja"
- Nielimitowany dostęp do całego archiwum czasopisma
- ...i wiele więcej!