Sceptycy krytykują wygórowane ich zdaniem aspiracje terapii manualnej i z trudnością akceptują niektóre spektakularne (szybkie i powtarzalne) jej efekty, jak choćby uwolnienie kolki niemowlęcej po terapii osteopatycznej podstawy czaszki i punktów wyjścia nerwu błędnego. Dla entuzjastów efekty terapii manualnej są przedmiotem dumy z „ponadnaturalnych” zdolności, ale niejednokrotnie stają się pułapką, gdy w sposób trudny do zaakceptowania dla środowiska lekarskiego próbują „leczyć wszystko” i tworzą niechcący medycynę alternatywną. Wydaje się, że u podstaw owych tajemniczych efektów terapii osteopatycznej leżą procesy autoregulacji zachodzące za pośrednictwem autonomicznego układu nerwowego (AUN).
POLECAMY
Rys. 1. Metameryczna budowa AUN
Rys. 2. Przebieg włókien zazwojowych w układzie współczulnym
Anatomia i fizjologia
Autonomiczny układ nerwowy stanowi obok centralnego i obwodowego układu nerwowego trzeci (bodaj najbardziej fascynujący ze względu na zasięg, budowę i zakres oddziaływania) obszar unerwienia. Dociera do każdego narządu w organizmie, moduluje funkcje czuciowe, ruchowe i wydzielnicze, uczestniczy w procesach gojenia, wzrostu, ale też w procesach poznawczych i behawioralnych. O jego odrębności decyduje również to, że transmisja synaptyczna w układzie autonomicznym ma charakter chemiczny (acetylocholina i noradrenalina), a nie elektryczny [1]. Działa on niezależnie (autonomicznie) i w sposób ciągły, bez świadomego wysiłku jego „użytkownika”, ale oczywiście nie bez kontroli ośrodków wyższych, takich jak układ limbiczny, podwzgórze i twór siatkowaty. Jego części znajdują w takich obszarach mózgu, jak kora przedniej obręczy, wyspa, ciało migdałowate, hipokamp. Jest obecny w rdzeniu przedłużonym (jądra nerwów czaszkowych), rdzeniu kręgowym i zwojach przykręgowych pnia współczulnego, gdzie tworzy jedyne w swoim rodzaju nagromadzenie komórek nerwowych poza centralnym układem nerwowym. Jego efektory rozsiane są w skórze i jej gruczołach, w mięśniach gładkich przewodu pokarmowego, układu oddechowego, moczowo-płciowego i komórkach wydzielniczych gruczołów dokrewnych (np. rdzeń nadnerczy). Zawiera włókna dośrodkowe (trzewno-czuciowe), którymi wysyła informację do rdzenia i mózgu o stanie narządów wewnętrznych oraz włókna odśrodkowe (trzewno-ruchowe) drogą, którą wysyła impulsy do efektorów – mięśni gładkich, mięśnia sercowego, skóry, gruczołów itp. [2].
Autonomiczny układ nerwowy rozwija się w sposób metameryczny, znajdując swoją reprezentację rdzeniową w odpowiadającym mu obszarach skóry, naczyń, mięśniówki gładkiej czy torebkach narządów trzewnych zaopatrywanych przez dany nerw rdzeniowy.
Dzieje się tak, ponieważ układ autonomiczny w pewnym stopniu korzysta z „gościnności” układu somatycznego. Drogą nerwów obwodowych biegną włókna układu autonomicznego odśrodkowe i dośrodkowe, wychodząc z rdzenia poprzez korzenie, a po przełączeniu w zwojach wracają do swoich somatycznych nerwów rdzeniowych. Pozostałe włókna korzystają z rusztowania naczyń, oplatając je jak siatka i nosząc nazwy pochodzące od naczynia, na którym spoczywają (t. kręgowa, t. podobojczykowa, aorta, tętnice nerkowe, biodrowe i inne), inne wtapiają się w powięzi (krezki jelita, więzadła mocujące trzewia), biegną torem nerwów czaszkowych (III, VII, IX i X) lub tworzą własne struktury, takie jak zwoje, sploty, pnie i nerwy trzewne.
Ciała neuronów układu współczulnego wysyłające włókna odśrodkowe (trzewno-ruchowe) usytuowane są w słupach bocznych rdzenia kręgowego od poziomu T1 do L2 (neurony przedzwojowe). Wychodząc przez korzenie przednie, biegną razem z włóknami somatycznymi odśrodkowymi od ciał neuronów ruchowych rogów przednich rdzenia i włączają się w nerw rdzeniowy. Na poziomie odejścia gałęzi przedniej i tylnej włókna te opuszczają korzeń i poprzez gałęzie łączące białe (nazwa pochodzi od dużych ilości mieliny w ich osłonkach) wchodzą do zwojów położonych metamerycznie na przednio-bocznych powierzchniach trzonów kręgów lub na poziomie głów żeber. Od tego miejsca istnieją cztery możliwe konfiguracje dalszego przebiegu włókien opuszczających zwoje [3].
- Włókna przedzwojowe mogą przenosić przez synapsy impuls na komórki umieszczone w zwojach i przez gałąź łączącą szarą (nazwa pochodzi z powodu braku mieliny w osłonkach) powędrować z powrotem do nerwu rdzeniowego i dalej do efektorowego narządu na tym samym poziomie metameru T1–L2 (naczynia, mięśnie, okostna, gruczoły skórne).
- Po przełączeniu w zwoju włókno może przechodzić w górę lub w dół do sąsiednich zwojów, a tam przez kolejne przełączenia odnajduje drogę do efektorowych narządów na innych niż pierwotnie zgodnie z metamerem. Stąd np. zwój poziomu Th5 nie tylko przepuści włókno przedzwojowe z metameru Th5 biegnące do swojego efektora w mięśniu sercowym, ale również drogą wstępującą może pobudzić włókna zazwojowe w zwoju szyjnym górnym, stąd poprzez sploty na t. szyjnej (tzw. nerw szyjno-tętniczy wewnętrzny) docierają poprzez splot jamisty do zwoju rzęskowego za gałką oczną i po kolejnym przełączeniu na włókna biegnące do m. rozwieracza źrenicy. Tłumaczy to fizjologiczny odruch poszerzenia źrenicy w sytuacji ostrego niedokrwienia mięśnia sercowego. Oczywiście potrzebne jest wydłużenie zasięgu włókien przedzwojowych, aby mogły zaopatrywać również kończyny górne i dolne, stąd dodatkowe zwoje zlokalizowane nad i pod segmentami rdzenia od T1 do L2, tj. zwój szyjny dolny, środkowy i górny oraz liczne zwoje w części lędźwiowo-krzyżowej położone symetrycznie i zakończone zwojem nieparzystym na poziomie kości guzicznej. Taka budowa zapewnia włóknom z poziomu Th6 a nawet Th7 „wspinaczkę” na poziom zwojów szyjnego dolnego i środkowego i po przełączeniu w nich na włókna zazwojowe zapewnia autonomiczne unerwienie kończyn górnych drogą somatycznych nerwów splotu ramiennego. Ma to doniosłe znaczenie kliniczne, gdyż nader często w sytuacji ostrych zespołów bólowych kończyny górnej, gdzie trudno jest wykorzystać pełną gamę manualnych technik stawowych, oddziaływan...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 10 wydań czasopisma "Praktyczna Fizjoterapia i Rehabilitacja"
- Nielimitowany dostęp do całego archiwum czasopisma
- ...i wiele więcej!