Temat uszkodzenia więzadeł krzyżowych przednich stawu kolanowego (anterior cruciate ligament – ACL) jest tym popularniejszy, im popularniejszy staje się sport masowy. Leczenie tej kontuzji sportowej budzi od jakiegoś czasu wiele kontrowersji – operować czy nie operować? Zagadnienie to nie jest już w Polsce niszowe, bo mowa tu o kilkudziesięciu tysiącach kontuzji kolan rocznie. Patrząc na statystyki krajów bardziej usportowionych, z dużym dostępem do specjalistów, np. Stanów Zjednoczonych, można zauważyć, że liczba rekonstrukcji więzadeł krzyżowych sięga 100 000 rocznie. Warto więc ustalić, jakie są współczesne poglądy na temat rekonstrukcji ACL.
Pacjenci z uszkodzeniem ACL często zadają pytanie, czy operacyjna metoda rekonstrukcji ACL (reconstruction anterior cruciate ligament – RACL) jest jedyną możliwością powrotu do pełnej sprawności sportowej sprzed urazu? Odpowiedź na to pytanie wymaga wyjaśnienia kilku bardzo istotnych kwestii.
POLECAMY
Po pierwsze, należy podkreślić, że uszkodzenia ACL są bardzo poważnymi kontuzjami sportowymi i tylko 55% profesjonalnych sportowców wraca do poziomu sportowego sprzed kontuzji [10]. Błędem jest zatem bagatelizowanie problemu. Niestety, jeśli pacjent myśli o szybkim powrocie do aktywności sportowej, to bez specjalistycznego podejścia lekarza ortopedy i fizjoterapeuty sportowego się nie obędzie.
Po drugie, od roku 1980 do dzisiaj nie ma wystarczających danych wynikających z prób z randomizacją, aby stwierdzić, które postępowanie – chirurgiczne czy zachowawcze – jest lepsze [3]. W podjęciu decyzji dotyczącej postępowania zawsze powinien pomóc lekarz, uwzględniając indywidualny stan kolana po urazie na podstawie badania przedmiotowego i badań dodatkowych, takich jak rezonans magnetyczny. Pacjenci, których dotknął problem, zazwyczaj rozmawiają z wieloma lekarzami, poszukując najlepszych specjalistów i metod. Niestety, im dłużej szukają i im większą liczbę gabinetów odwiedzają, tym trudniej im podjąć decyzję, ponieważ proponuje im się różne metody leczenia.
Po trzecie, ponad połowa uszkodzeń więzadła krzyżowego nie wymaga rekonstrukcji chirurgicznej [9]. Ten fakt powinien dać bardzo do myślenia i skutkować jedną konkluzją – nie należy spieszyć się z podejmowaniem decyzji odnośnie do operacji. Kolejne kwestie jedynie potwierdzą, że to dobra postawa.
Po czwarte, nie ma przewagi wyboru strategii szybkiej i krótkiej rehabilitacji przedoperacyjnej i wczesnej (przed 6. tygodniem po urazie) rekonstrukcji ACL u młodych sportowców nad strategią przejścia pełnego protokołu rehabilitacyjnego z opcjonalną rekonstrukcją. Obserwuje się nawet zmniejszający się odsetek pacjentów widzących potrzebę rekonstrukcji operacyjnej po przejściu całego protokołu rehabilitacyjnego [2]. Praca Frobela i współautorów opisująca pięcioletnie obserwacje postępowania po uszkodzeniu ACL nie brała pod uwagę społecznych i ekonomicznych aspektów potrzeby szybkiego podjęcia decyzji. W takich przypadkach zazwyczaj wygrywa opcja operowania się. Zrozumiały jest fakt, że współczesnych, zapracowanych pacjentów nie stać na długą nieobecność w pracy i podjęcie ryzyka o długotrwałej niedyspozycyjności i rehabilitacji. Drugą obawą osób z uszkodzonym ACL są powikłania po uprawianiu sportu bez więzadła.
W 2013 r. Forbell opublikował pracę opartą na pięcioletnich obserwacjach dotyczących trzech grup pacjentów:
- leczonych rehabilitacją i wczesną rekonstrukcją ACL (n = 60),
- leczonych z pełnym protokołem rehabilitacyjnym (n = 30) i opóźnioną RACL oraz
- leczonych zachowawczo (n = 29).
Po pięciu latach różnice między grupami nie były znaczne. Na podstawie tej pracy można stwierdzić, że leczenie zachowawcze – bezoperacyjne jest nie mniej skuteczne od operacyjnego. Rezultaty pracy jednoznacznie wskazują rehabilitację jako najlepsze postępowanie początkowe po urazie oraz na stosunkowo najgorsze efekty leczenia operacyjnego z krótszym okresem rehabilitacji. Wyniki te oparte są na obserwacji 6576 pacjentów – 58% badanych (3795) zostało poddanych RACL, a 2781 (42%) nie poddało się operacji. Analizując wyniki tej pracy, można powiedzieć, że RACL zabezpiecza kolano przed następnymi jego urazami [5]. Kolejnym wnioskiem, jaki można wysunąć, jest fakt, że RACL zmniejsza ryzyko konieczności wykonywania kolejnych operacji stawu kolanowego, a jest zalecana w szczególności w uszkodzeniach ACL u młodych sportowców [11].
Prace badające pacjentów po RACL i nieoperowanych pokazują, że pod względem funkcjonalnym i pomiaru siły mięśniowej obie grupy po pięciu latach nie różniły się statystycznie [12].
Tab. 1. Założenia rehabilitacji zachowawczej i pooperacyjnej po zerwaniu ACL. Wytyczne do tzw. kamieni milowych – celów, które należy osiągnąć w danym czasie [1]
0–4 tygodnie | 5–8 tygodni | 9–12 tygodni | 13–16 tygodni |
17–24 tygodnie |
|
Zakres ruchu bez obciążenia (ROM) |
W zakresach tolerancji bólowej* | W zakresach tolerancji bólowej | Normalny | Normalny |
Normalny |
Cele |
Pełen wyprost |
Pełen wyprost |
Symetryczne do drugiej srtony | Symetryczne do drugiej srtony |
Symetryczne do drugiej srtony |
Zgięcie > 120° | Zgięcie symetryczne do drugiej strony | ||||
Funkcja mięśni |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Cele |
Pełna kontrola mięśnia czworogłowego w siedzeniu i wstaniu | Bezoperacyjni – poniżej 10% różnicy siły mięśnia czworogłowego i zginaczy stawów kolanowych pomiędzy kończynami |
Operacyjni – poniżej 10% różnicy siły mięśnia czworogłowego i zginaczy stawów kolanowych pomiędzy kończynami |
Tab. 2. Traktowanie objawów bólu i obrzęku. Poszczególne etapy aktywności [1]
0–4 tygodnie | 5–8 tygodni | 9–12 tygodni | 13–16 tygodni |
17–24 tygodnie |
|
Objawy |
|
|
|
|
Bez bólu Okazjonalna aktywność uzależniona od bólu i obrzęku |
Cele |
|
|
|
|
|
Chodzenie |
|
|
|
|
|
Cele |
|
|
|
|
|
Zarówno pacjenci operowani, jak i nieoperowani, mieli podobny odsetek zmian zwyrodnieniowych oraz innych uszkodzeń kolana.
Z...
Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 11 wydań czasopisma "Praktyczna Fizjoterapia i Rehabilitacja"
- Nielimitowany dostęp do całego archiwum czasopisma
- ...i wiele więcej!